TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.
Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.
Data: 04.01.2024
Dr hab. inż. Andrzej Żak pracuje na Wydziale Chemicznym w Instytucie Materiałów Zaawansowanych. Jego zainteresowania naukowe związane są z metodami mikroskopii elektronowej, a ostatnie projekty skupiają się wokół zagadnienia obserwacji procesów indukowanych światłem.
Dzięki stypendium Fulbrighta przez dziesięć miesięcy będzie współpracował z zespołem prof. Frances M. Ross. – To jedna z najlepszych grup z zakresu mikroskopii elektronowej na świecie, a jednocześnie miejsce niesamowicie ciepłe, kameralne i rodzinne – mówi dr hab. Andrzej Żak, który pracował już na MIT trzy miesiące w 2022 r. w ramach programu Fundacji Kościuszkowskiej.
Tym razem na amerykańskiej uczelni naukowiec z W3 spędzi cały rok akademicki 2024/25 i poprowadzi duży projekt badawczy dotyczący analizy przemian fazowych, depozycji i nukleacji metali w warunkach wzbudzenia światłem.
– Razem z grupą prof. Ross dzielimy pasję mikroskopii elektronowej in-situ – mówi dr hab. Andrzej Żak. – Jej istota polega na tym, że zamiast wykonywać eksperymenty poza mikroskopem i badać pojedyncze próbki z konkretnych punktów czasowych, przemodelowujemy nasz eksperyment tak, żeby przeprowadzić go wewnątrz mikroskopu elektronowego.
Pozwoli to na obserwację procesów i przemian w materiałach z dokładnością do pojedynczych atomów i ułamków sekund, dzięki czemu możliwe będzie opisanie, w unikatowy sposób, kinematyki procesów fizycznych.
Ta koncepcja wymaga jednak bardzo dużych nakładów pracy i zbudowania specjalistycznych stanowisk badawczych, co w wielu przypadkach zajmuje wiele miesięcy.
– Dlatego podczas stażu będę chciał połączyć swoje doświadczenie związane z obrazowaniem procesów zachodzących w warunkach wzbudzenia światłem z unikatowymi kompetencjami grupy prof. Ross z zakresu fundamentalnych procesów nukleacji i wzrostu kryształów, obrazowanych w warunkach ultrawysokiej próżni – tłumaczy badacz z Wydziału Chemicznego. – Wymaga to niezwykle rozbudowanej aparatury, którą na szczęście miałem okazję poznać. Bardzo liczę na to, że wspólnie otworzymy nowy rozdział w dziedzinie depozycji metali na podłoże z materiałów dwuwymiarowych.
Dla dr. hab. Andrzeja Żaka ponowny pobyt na MIT to duży powód do radości oraz motywacja do dalszej pracy.
– Niezwykle cieszę się, że wrócę do tego niesamowicie inspirującego, aktywnego oraz ambitnego środowiska i będę znowu mógł dzielić się swoimi doświadczeniami z zaprzyjaźnioną grupą z USA. Mam też nadzieję, że uda mi się przenieść część dobrych praktyk z MIT do naszych politechnicznych laboratoriów. Oczywiście, trudno przełożyć realia amerykańskie wprost do polskich norm, jednak uważam, że jest sporo dobrych rzeczy, których od amerykańskich uczelni możemy się nauczyć.